Aktualności

Informacja

Strona znajduje się w archiwum.

Przerwana "działalność" złodziei paliwa.

Data publikacji 26.11.2009

19-letni_krystian_nNowotomyscy śledczy wspólnie z policjantami z Opalenicy zatrzymali trzech mężczyzn, którzy notorycznie od kilku miesięcy kradli paliwo na stacjach benzynowych. Za każdym razem podjeżdżali pod dystrybutor i po zatankowaniu, odjeżdżali bez uiszczenia zapłaty. Aby „utrudnić” organom ścigania poszukiwania, mężczyźni poruszali się kilkoma samochodami, do których montowali skradzione wcześniej tablice rejestracyjne. Złodzieje działali na terenie całej wielkopolski. Obecnie śledczy ustalają jak wiele tego rodzaju czynów mają na swoim koncie zatrzymani. Lista zarzutów może sięgać kilkudziesięciu.

Od sierpnia 2009 roku policjanci odnotowali zwiększoną ilość kradzieży paliwa z nowotomyskich i opalenickich stacji. Śledczy zajmujący się tymi sprawami nie mieli zbyt wielu informacji. Sprawcy działali zawsze w ten sam sposób. Podjeżdżali na stację, tankowali paliwo do samochodu czy kanistrów i nie płacąc rachunku, z piskiem opon uciekali. Do przestępczego procederu wykorzystywali kilka aut: osobowe bmw, opla corse, calibre czy nawet wypożyczonego w Wolsztynie Mercedesa Sprintera. Ustalenie sprawców dodatkowo utrudniał fakt, że do pojazdów każdorazowo montowali wcześniej skradzione tablice. Rozpoczęły się żmudne poszukiwania sprawców. Śledczy nie odpuszczali. Kilkakrotnie przeglądali zapisy monitoringu zamontowanego na stacjach szukając cech szczególnych sprawców czy ich pojazdów, prześwietlali środowisko przestępcze. Do akcji zaangażowano również wszystkich policjantów z nowotomyskiego powiatu, którzy sprawdzali każdy napotkany pojazd o charakterystycznych cechach.

Wytężona praca i szeroko zakrojone poszukiwania przyniosły zamierzony efekt w tym tygodniu. We wtorek funkcjonariusze zatrzymali dwóch podejrzanych 19-letniego Krystiana N. i jego o cztery lata starszego kolegę Piotra K. Trzeci ich wspólnik 19-letni Mateusz C. wpadł następnego dnia rano. Wszyscy przyznali się do winy. Jak się okazało najczęściej działali w dwóch w różnych konfiguracjach, zdarzało się także, ze kradli na własną rękę.

{galeria}kradzieze/paliwa/1/2{/galeria}

Ze wstępnych ustaleń wynika, że swój przestępczy proceder realizowali na terenie całego województwa. Obecnie śledczy pod nadzorem prokuratora z Prokuratury Rejonowej w Nowym Tomyślu kompletują materiały, aby móc przedstawić pełną listę zarzutów. Ich liczba może sięgać nawet kilkudziesięciu czynów.     

Za kradzieże benzyny podejrzanym grozi kara nawet do 5 lat pozbawienia wolności. Oprócz tego odpowiedzą oni przed sądem grodzkim w związku z kradzieżami tablic rejestracyjnych, które demontowali od zaparkowanych na nowotomyskich ulicach aut.

Powrót na górę strony